Podróże

jackiebrown

Gdzie spędzacie wakcje?

NeonDevil

Przed komputerem. Wcześniej byłam w górach i na wsi (tam akurat siedziałam bardzo długo i może jeszcze wyjadę) a teraz miałam wyjechać nad morze, ale nic z tego na szczęśćie nie wyszło.

HenryLee

Ja krążę po okolicy - Porąbka, Międzybrodzie, Żar, Szczyrk.
Nic szczególnego.

jackiebrown

Góryyyyy, zazdroszczę Razz

HenryLee

Ale ja chcę nad morze! ;]

NeonDevil

Ja też bardzo chciałam nad morze, ale nic z tego nie wyszło, bo się okazało, że kobieta, u której zamówiliśmy pokoje, zrobiła nas w tytkę.

Brzózkaaa

ja znad morza na wakajce ucieklam na kujawska wies;) chociaz jesienne gory wciaz mi sie marza...

NeonDevil

Jeśli mi się znudzi siedzenie przed monitorem, to znowu ucieknę na wioskę. Tyle, że już nie ma pogody na pływanie

anca

generalnie organizuję sobie czas u siebie. w lipcu byłam nad morzem na heinekenie i teraz w Krakowie na Coke Live. na wrzesień planuje jeszcze festiwal 4 kultur w Łodzi i Sacrum Profanum w Krk.

NeonDevil

Ambitnie, ambitnie...Ja się zajmuję zakładaniem sobie coraz to nowych profili na last.fm. Mój najnowszy (czyt. sprzed 5 minut) to SraczkaRobaczka.

anca

na 4 kultury niestety nie dotarłam - za to wybrałam się do Warszawy na Orange Music Festival - Wyclef Jean po prostu przeszedł samego siebie, taaaaaki koncert dał Wink

tyle miłego.

do Kraka też pojechałam. na Sacrum Profanum. jednak co mnie tam spotkało, to żałość po prostu. wręcz z odrazą i wstrętem wspominam. bo jeleń roku ze mnie...
opisane szerzej [link widoczny dla zalogowanych]

Promienne Rachowice

a ja byŁam w Bieszczadach
i w Ustrzykach Dolnych Very Happy

10 dni

a później jeszcze we Wrocku,
ale tego miasta nie wspominam
tak ciepŁo Kwadratowy

jackiebrown

Przedwakacyjnie, przedstawiam moje ostatnie odkrycie:
[link widoczny dla zalogowanych] , czyli jak nie płacić za nocleg;) A może ktoś z Was już z tego korzystał? Jakieś wskazowki??

HenryLee

To takie 'jednorazowe przenocowanie', wspomagacz w drodze? Fajna sprawa.
Wiem, że istnieje jeszcze coś takiego jak zamiana domów na wakacje, ale to raczej nie dla studentów. No chyba, że chce się komuś szkołę przetrwania w akademiku załatwić ;)

jackiebrown

Zazwyczaj ludzie biorą tak na 3, 4 dni, chociaz np. chłopak z Manhattanu powiedział, że min. 2 tyg, by się dobrze poznać...Poza tym można się z tubylcami umowić na kawę wybrac na wycieczkę zorganizowaną przez lokalną grupę, organizują zloty autostopowiczów itd. Naprawdę fajna sprawa, choć dosc czasochłonna. 22-24 lipca lecę do Oslo-> promocja Wizzaira -> sprawdze jak to wygląda w praniu i zdam relację!