literatura skandynawska

Promienne Rachowice

by the way, czy zna ktoś może twórczość Sigrid Undset? norweska laureatka Nobla Smile

Promienne Rachowice

ostatnio druga już genialna powieść Larsa S. - Christensena pt. Herman.
przejmująca powieść napisana z punktu widzenia wrażliwego chŁopca.

Simon3rd

Bardzo lubię dramaty Ibsena.

Promienne Rachowice · Wysłany: Wto Mar 04, 2008 19:10 Temat postu:

tak, są niezŁe, choć ja narazie
czytaŁam jeden czy dwa [napewno
Dziką Kaczkę]. sięgnij po wspóŁczesną
literaturę - jest bardzo dobra.

abraxasss

Dla wszystkich zainteresowanych.....

MUMINKI NIE Są SKANDYNAWSKIE...

bo Finlandia nie leży w Skandynawii Razz

Odsyłam do Wikipedii: hasło Skandynawia

Przynajmniej jak Finowi powiecie że Finlandia jest w Skandynawii to was wzrokiem zabije. Ale w końcu Tove Janson była szwedką... mieszkająca w Helsinkach.

A co do polskiej wersji Muminków, to właśnie poczułam się stara, bo ja je pamiętam Razz

A ponieważ przeprowadzam się do tego jakże zabawnego kraju... HIM'a Nightwisha, The rasmus, Sunrise Avenue i innych smiesznych muminków... to ostatnio czytałam książkę
"Roman Schatz - From Finland with love. Rakaudella Suomesta" ... czy jakoś tak. Zawsze mam problem z ichniejszymi przypadkami.

Jakby ktoś chciał się pośmiać, bo np. zna jakiegoś nordyckiego typa i zna to z doświadczenia to polecam. A w ogóle to i tak fajna książka. Tak jakby nasz Stephan Muller napsiał o Polakach i zyciu w Polsce Smile

.Jakby ktoś chciał się w tamtejsze rejony keidys wyprowadzać, to polecam z całego serca.

Itka

Literatura skandynawska? Przeczytałam czterdzieści siedem tomów "Sagi o Ludziach Lodu" Margit Sandemo.
Męczyłam się rok - niektóre tomy były ciężkie do przeczytania... musiałam sobie robić przerwy na inne lektury Smile

no, ale przeczytałam wszystkie (niektóre nawet kilka razy). Może niezbyt ambitne, ale niektóre przypadki naprawdę interesujące i zagadnienia poruszane w sposób, z jakim wcześniej się nie spotkałam.
Ponadto, autorka spędziła kilka miesięcy w domu dla obłąkanych podczas pisania sagi i to też odbiło się na treści lektury.

Jeśli ktoś ma czas i lubi opowieści o czarownicach - polecam Smile

Szczególnie dobrze czyta się w podróży - nie trzeba się zbytnio skupiać na treści i nie gubi się wątku, kiedy jest hałas.

NeonDevil

A który to polecasz na początek?
Ja kiedyś czytałam "Dzwon śmierci" Kerstin Ekman i całkiem mi się podobało. Historia grupy mężczyzn, którzy w drodze na polowanie potrącają śmiertelnie pewną kobietę.

Itka

Który tom na początek? Myślę, że najlepiej pierwszy Smile

Ma tytuł "Zauroczenie" i to w nim właśnie wyjaśnia się, z czym bohaterowie będą walczyć przez kolejne czterdzieści sześć tomów...

Promienne Rachowice

hmm, wiele sŁyszaŁam o Ludziach Lodu, iż to bardzo
dobra lektura. ja czytaŁam 40 tomów z tego samego wydawnictwa,
jednak pt. "Raija ze śnieżenej krainy" Berthe Pedersen czy jakoś tak Razz

.