Nick Cave & The Bad Seeds

HenryLee

nie byłabym sobą gdybym nie poruszyła tego tematu Mr. Green

Nick Cave

Postać wybitna. Mistrz nastroju, mistrz prowokacji. Szaman powolnego, bluesującego, hałaśliwego odjazdu. Odjazdu tym skuteczniejszego, że popartego znakomitymi tekstami, zdradzającymi fascynacje Cave´a Biblią oraz mrocznymi historiami, których akcja rozgrywa się przeważnie w delcie Missisipi. Cave to postać kontrowersyjna, nie stroniąca od alkoholu, narkotyków, traktująca je jak ucieczkę od świata do własnych krain, często o wiele bardziej odrażających niż rzeczywistość. Gdy prześledzimy karierę Nicka Cave´a, zobaczymy archetyp artysty uwikłanego we własne, niezrozumiałe konflikty, toczącego ze sobą walkę - w efekcie niszczącego samego siebie, pogrążającego się coraz bardziej w otchłaniach. Oczywiście z wewnętrznych rozterek i niepokojów twórczych mistrza korzystają fani - otrzymują genialne w swoim wyrafinowaniu płyty, będące odzwierciedleniem tego, co akurat dzieje się w jego życiu...

(tekst w sposób niepodważalnie ohydny zerżnięty ze strony [link widoczny dla zalogowanych] kajam się)

chcecie więcej? to poszukajcie, WARTO:]

Marcin

Ciężko mi cokolwiek powiedieć na temat tego Pana. Jakoś nie miałem okazji bliżej zapoznać się z jego twórczością. Słyszałem może ze 2-3 utwory ale to za mało by cokolwiek na ten temat powiedzieć.

We Wrześniu odbędzie się koncert tego Pana w moim rodzinnym mieście. Mam nadzieję że Panna HenryLee przyjedzie na ten koncert i będzie się świetnie bawić. Zresztą jak można się źle bawić na koncertach swoich idoli. Idol to takie dziwne słowo. Smile

HenryLee

No baa, pewnie że mam zamiar przybyć i się świetnie bawić, o ile wszystko wypali <img src=

:" border="0" />

anca

Ja znam piosenkę Nick Cave'a i Kylie Minogue - Where The Wild Roses Grow, ale chyba raczej nic poza tym...

imagination_ana

ya sciagnelam sobe 1 album, a sklonila mne do tego fascynacya deanny tym zespolem i mushe powedzec ze nniczego sobe.. ale mushe shie yeshzce trohe zaglebic w ta muzyke

HenryLee

Ja tylko chciałam tak cichaczem wspomnieć, że 3 marca 2008 roku będzie miał premierę nowy album DIG, LAZARUS, DIG!!!.

Z tego powodu od jakiegoś czasu wyglądam o tak --->

Nick Cave & The Bad Seeds - Dig, Lazarus, Dig!!!

NeonDevil

W całości znam tylko album "From Her to eternity" i trzeba przyznać, że jest znakomity (zwłaszcza utwór tytułowy i "Cabin Fever"). Wciąż sobie obiecuję, żeby się mocniej zagłębić w temat.

HenryLee

Tutaj nie ma na co czekać, trzeba posłuchać. Im gęstsze wąsy i większe zakola - tym Cave lepszy.
Z przyjemnością wspomogę materiałami edukacyjnymi.

Cave i The Bad Seeds są niesamowici.

jackiebrown

NeonDevil

To pewnie ich tamtejsza prawidłowość.

HenryLee

Dżizas, teraz nawet ruchy mają zbliżone

jackiebrown

HenryLee

Nick,

U

To tak przy okazji:>

NeonDevil

Podoba mi sie ten kawałek. Nie wiem, dlaczego, ale zaraz czuję klimat filmów Jarmuscha.