Daniel w VOGUE

Hamsterka

o to dobrze że jestem w ciąży, znaczy jeszcze troszkę pożyję moo Razz

a tak ci powiem, co z tego że na wiosne, ja się naczekałam jak cholera, i jakoś tak ten koncert tak sam wypadł, bo kumpel mnie się pyta czy nie chcę vipówek do Vegas na Silverów (głupie pytanie) i pojechałam... matko... to było przeżycie, większe niż koncerty RHCP, pearl Jam, Dream Theater, MCR... to było nie do opisania... moja dzidzia też słyszała, niech się przyzwyczaja, bo zamiast kołysanek będzie Johnsa słuchać Smile

nawet o mały włos na niego nie pojechałam, bo nie miałam ochoty po wiadomościach o chorobie taty i wogóle, ale stwierdziłam że to może poprawić mi nastrój i poprawiło Smile

a jak zagrali "ES" to odpadłam... rewelacja... są niesamowici... nie ważne jakie pieniądze warto na nichiśc nawet za ostatni grosz Smile

genialne przeżycie Smile

ja chcę jeszcz raz Very Happy

moo

suchaj, ja nie od dziś czekam na tą wiosnę... jednym słowem: jesteś w o niebo lepszej pozycji Wink

Hamsterka

doczekasz się w końcu Smile

ja zawsze mówię, że nalezy dążyć do swoich marzeń Smile

marzyłam kiedyś aby móc podziękować za muzykę Eddiemu Vaderowi z Pearl Jam i jak był koncert to to zrobiłam Smile

zobaczysz jesli mocno pragniesz, spełni się Smile

HenryLee

Dżizas, koncert SC, też bym chciała Yellow_Light_Colorz_PDT_41

Ostatnio w "Loveline" mówili, że w marcu wracają do Stanów i bardzo prawdopodobne, że będą grali także w Ameryce Południowej (ale oni musieli zwrócić na siebie uwagę pisząc petycje;]). O Europie niet. W sumie wspominali wcześniej o trasie europejskiej w kilku wywiadach, ale bez żadnych konkretów jak na razie.

moo

ja swoje marzenia o wiośnie mam właśnie z tych kilku niejasnych stęków... Sad

ale ponieważ traktuję życzenia kobiet w stanie błogosławionym prawie jak stuprocentowe przepowiednie Wink

, to pozwolę sobie pomarzyć i to głośno: więc chcę koncert sc do przyszłych wakacji, najlepiej w jakimś małym klubie na wyspach albo w niderlandach; żeby grali 2,5 godziny; a potem chcę jeszcze spić się z nimi na afterparty (może być nawet imbruglia obecna, nie będzie mi przeszkadzać ;]). no. myślicie, że da radę?

Hamsterka

moo da radę, a co by miało nie dać Wink

ja zawsze wierze w marzenia, dążę do nich bo uważam że one się najbardziej liczą w życiu!!!jestem niepoprawnym marzycielem!!! we wszystkim... nawet w tak fatalnej sytuacji jak rak mojego taty, wierzę, że stanie się cud i że jest jakieś wyjście!!! Nadzieja jest naiwna, ale co byśmy bez tej naiwności zrobili Smile

to jedyna rzecz której możemy się uczepić więc się jej trzymaj, a bym może pewnego dnia będziesz mogła powiedziec, że wymarzyłaś to sobie Smile

jackiebrown