Ulubione utwory w wersji live

HenryLee

Każdy ma chyba ulubiony 'koncertowy utwór' Silverchair, który w wersji live przyprawia go o dreszcze.

Mój absolutny 'namber łan' to piosenka "The door" prayer

Najbardziej elektryzujący tłum kawałek. Uwielbiam wersję z Big Day Out - jest niesamowita.

The Door (Big Day Out)

Później są Madman i Spawn Again. Reakcje tłumu podobne jak przy The Door. Plus ogromna dawka energii przekazywana przez zespół i szleństwa Johnsa. Najlepsze wersje pochodzą chyba z 1999 roku.
Grrrr, uwielbiam te nagrania --->

Madman (Melbourne)
Spawn Again (Melbourne)
Spawn Again (Dusseldorf)

I oczywiście Freak. To piosenka, która chyba działa na wszystkich - zarówno na osoby, które lubią starsze dokonania zespołu, jak i tych nowych fanów.

Na koniec jeszcze takie moje małe spostrzeżenie/przemyślenie. Ana's Song już chyba nie spełnia swojej roli. Nie słychać w głosie Johnsa już tej pasji podczas wykonywania tego utworu - można to zauważyć na najnowszych nagraniach.

Bisior93

Ja tak samo jak Henry kocham the door na żywo... Ale najbardziej podoba mi sie na koncertowym DVD

The Door (Live in Newcastle)

Lubię także The Greatest View Very Happy

The Greatest View (Arias 2002)

No i oczywiście demoniczny freak Razz

A zwłaszcza wykonanie na Clipsal 500 w 2006

Freak (Clipsal 500, Adelaide 2006)

Marcin

Emotion Sickness (LFFS) - klik

Świetne intro na początku i wogóle te jego uuuuuuuuuuuuu.

Emotion Sickness (Live @ Sao Paulo 2003) - klik

Mimo tego że nie ma tu tak wspaniałego intra to ta wersja bardziej mi się podoba. Więcej w niej bólu.

Emotion Sickness (live at Dusseldorf 04-04-99) - klik

Równie dobra wersja ES. Czuć ten neonowy klimat.

Emotion Sickness (Rock am Ring) - klik

To była pierwsza wersja ES z uuuuuuuuuu jaką słyszałem. Prawie się poryczałem Razz

Emotion Sickness z Londynu (02-08-1999)

Cemetery (London 02-08-1999) - klik

Najlepsze wykonanie Cemetery jakie słyszałem. I ta zmieniona linia melodyczna wokalu w zwrotce i końcowym refrenie. Poezja Razz

The Door (Homebake 1999) - klik

Ekspresja, ekspresja, ekspresja. Chyba najlepsze wykonanie tej piosenki.

Suicidal Dream (Live Dusseldorf 04-04-99) - klik

Zmieniona linia melodyczna wokalu w refrenie oraz neonowy klimat.

Suicidal Dream (Melbourne '99)

Jak wyżej.

Suicidal Dream (London 02-08-1999) - klik

Jak wyżej.

Miss You Love (London 02-08-1999)

Za wszystko Smile

I wiele, wiele innych...

seph

taka setlista marzen..gdyby zagrali tak caly koncert chyba nie doszlabym juz do siebie ;]

1.Emotion Sickness z Rock am Ring
2.Freak z Munchen, bodajze 1999 rok
albo Freak z LFFS, Newcastle ...hih : )
3. Pure Massacre z Rock in Rio
4. The Door z LFFS, Newcastle, to z Big Day Out tez bylo genialne
5. Israel's Son - Rock am Ring
6. Tomorrow (szkoda, ze juz jej nie graja : /) - wykonywana solowo przez Daniela, niestety nie wiem, z ktorego koncertu pochodzi moja ulubiona wersja
w podobny sposob grali w electric ballroom w 1999
7. Madman z Melbourne 1999
8. Paint Pastel Princess - Melbourne 1999
9. Point of View - Melbourne 1999 ( w Melbourne dali chyba jeden z moich ulubionych koncertow: )
10. No Association - Dusseldorf 1999
11. Ana's Song - Rock im Park, jedyne wykonanie tej piosenki, ktore zrobilo na mnie wrazenie

HenryLee

Bisior93

Tomorrow ostatni raz zagrali chyba w 1999 (ten kocert leciał na Vivie Zwei), ale tylko kawałek a zarazm potem Satin Sheets (...oblech...). Szkoda, bardzo fajny song Wink

Marcin: Rzeczywiście! Cemetery w tej innej wersji jest super! Teraz to także mój ulubiony live Wink

imagination_ana

mnie naybardziej podoba shie emotion sickness.. prawie kazde ih koncertowe wykonanie.. a poza tym zgadzam shie z deanna propo the door
w sumie prawie wshystkie ih wykonania podczas koncertuf sa nice, niekture rewelacyjne i take sobe tesh shie zdarazaja jak kazdemu..

Marcin

seph

Bisior93 · Wysłany: Wto Mar 20, 2007 15:33 Temat postu:

Zapomniałem o Steam Will Rise z kocertowego DVD Wink

http://youtube.com/watch?v=bhx8bM-e1Fg

Niesamowite! Very Happy

moo

ja mam dla was NAJGORSZE wykonanie, jakie zdołałam zobaczyć Twisted Evil

bez kitu, straszny roz****ol, nie wiadomo, co się dzieje na scenie, sceneria jak w domu kultury w wałbrzychu (bez urazy Wink

a więc:
podziwiajce

Marcin

Mi się podoba to wykonanie. Zresztą jak cały koncert ze Stockholmu. Kocham Cemetery w wersji live. Końcówka po prostu wymiata. Sceneria jest nie istotna, ważne kto występuje.

PS O tym że ujęcia są dosyć kiepskie świadczy tylko i wyłącznie brak profesjonalizmu u kamerzysty. Zresztą widać że to amatorska kamera. Ostatnio też taki typ nas kręcił. Niby "Pan Profeska" itd. Najlepszy motyw. Ja się produkuję i gram główną solówę w utworze a kamera oczywiście na perkusję. Takich momentów niestety było wiele. Żenada.

moo

hehe. no jasne. rzeczywiście chodziło mi gł. o wizualia. stronie muzycznej nie mam nic do zarzucenia (choć dźwiękowej już tak)
i marcin: nie zazdroszczę spotkań z takimi 'profesjonalistami'. ale nie bój się - znajdziemy go i zniszczymy Wink

NeonDevil

Freak (big Day Out 2002) - ten wokal w refrenie Smile

Suicidal Dream (live - "This is the controversisl one...")
Suicidal Dream (Dusseldorf 4-04-99)
Emotion Sickness (Dusseldorf) BTW, widać, że jakieś otumaniające proszki walnął przed koncertem

Brzózkaaa

ostatnimi czasy to jest moj ulubiony koncertowy kawalek (a jakos nikt go jeszcze nie wymienil...) The Lever Very Happy