Forum LLAMAS SOCIETY Strona Główna
 FAQ   Szukaj   Użytkownicy   Grupy    Galerie   Rejestracja   Profil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości   Zaloguj 

YOUNG MODERN
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 10, 11, 12 ... 14, 15, 16  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum LLAMAS SOCIETY Strona Główna -> Silverchair
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Karin
almost llama
almost llama


Dołączył: 07 Sie 2006
Posty: 101
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią Kwi 27, 2007 08:57    Temat postu:

..... nie rozumiem was.... co w tym albumie sie nie podoba? Mi podoba sie praktycznie wszystko na bank stanie u mnie na półce i to nie tylko po to zeby stać. Wydaje mi sie że Silverchair już przyzwyczaili słuchaczy do zmiany klimatu zpłyty na płytę to normalna kontynuacja... no ale jeżeli ktośoczekiwał kolejnej neonki albo dioramy to przecież można do nich zawsze wrócić bo sie i tak nie powtórzą....
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Marcin
Moderator
Moderator


Dołączył: 17 Lip 2006
Posty: 1793
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Zabrze (Helenka)
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią Kwi 27, 2007 09:14    Temat postu:

Tak to już jest że są gusta i guściki. Niektórzy może spodziewali się czegoś innego. Inni spodziewali się dokładnie takiego albumu jaki jest. Jednym przypodobał się bardziej, drugim mniej. Jeśli chodzi o moją opinię na temat tego albumu to powtórzę to jeszcze raz. Jestem na TAK, duże TAK. Smile A na półeczce nie będę go stawiał ponieważ nie lubię zakurzonych rzeczy. Schowam go do barku jak resztę płyt. Razz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
NeonDevil
perfect llama
perfect llama


Dołączył: 26 Sie 2006
Posty: 1833
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z dna piekła \m/
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią Kwi 27, 2007 11:40    Temat postu:

Marcin napisał:
Z tego co zdążyłem zauważyć to utwór FFY promujący album nie spotkał się z przychylnymi opiniami. Jak chcesz to zauploaduję ci ten album. Sorry za offtop. Laughing


Ktoś nawet stwierdził na jakimś forum, że teraz to zwykły girlsband Sad Mam jednak nadzieję, że przesadził, bo na razie znam tylko singiel i 40sek. fragmenty 3 z nich (jeden brzmi zachęcająco). Jeśli chodzi o upload :hamster_please:
Powrót do góry
Zobacz profil autora
seph
average llama
average llama


Dołączył: 31 Sie 2006
Posty: 455
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią Kwi 27, 2007 11:51    Temat postu:

no to moze teraz ja cos napisze.

odnosnie tego co napisala Karin -
ja nie oczekiwalam niczego.

po neonie oczekiwałam czegoś w zblizonych klimatach. dostałam diorame. wtedy to był mały szok - nie dlatego, ze diorama byla zla, lecz dlatego, ze tak rozna od poprzednch płyt. totez teraz bylam przygotowana na to, ze i young modern bedzie zupelnie rozną płyta. Ale! jest jedna rzecz, której wymagam ( i jak mysle - będę wymagać) od kazdej płyty silverchair: Ma byc dobra!!
niewazne czy to bedzie rock, alternatywa, grunge, czy pop, czy hh, czy cokolwiek. to ma byc genialne! bo oni (a raczej Johns) maja potencjal by pisac/robic takie rzeczy.
a young modern genialne nie jest.. w pewien sposob jest interesujace, dosyc niespotykane, ale to nie jest płyta, która cokolwiek zmieni w moim zyciu. slucham trzech moim zdaniem najlepszych piosenek na tej płycie - podobają mi się, ale ciagłe czuję pewien niedosyt, mam wrazenie, ze czegos mi brakuje.

moze troche odejde od tematu, ale meczy mnie juz najezdzanie na tych (niekoniecznie tutaj) , którzy krytykują dioramę, czy obecne young modern.
łatwo jest mowic, ze to nie sa prawdziwi fani, ze nie potrafia się otworzyć na muzykę, ze maja hermetyczny gust.
zgadzam sie z takimi stwierdzeniami, ale tylko wtedy kiedy dotycza ludzi, ktorzy nawet nie probowali zrozumiec nowych płyt silverchair i dla ktorych liczy sie tylko trzaskanie po perkusji i gitarach. ale ja naprawde staram sie sluchac YM, szukac w niej czegos wiecej niz to, co slyszy się po pierwszym przesluchaniu. i nic. no prawie nic..
część piosenek, które się tam znalazły, uwazam ze mogl nagrac kazdy... nie twierdze, ze sa nijakie. ale tez na pewno nie stwierdze, ze mają w sobie to cos, co sprawia, ze chciałabym ich sluchac na okrągło.

coz, moze sie jeszcze przekonam, moze za rok bede pisac peany na czesc YM. poki co, najnowsza plyta Silverchair jako całość nie trafila w zaden punkt mojego (mimo wszystko bardzo szerokiego) muzycznego gustu.

pisze to wszystko chyba dlatego, bo po prostu znudzilo mi sie czytanie, ze "era frogstomp skonczyla sie" , "nie bedzie juz drugiego neona" itp itd. To są jedyne argumenty jakie ludzie potrafią wytoczyc, przeciw tym, ktorzy krytykuja nowego SC.
no ale ja o tym doskonale wiem - zmiana, rozwoj, to naturalna kolej rzeczy, szczegolnie w przypadku kiedy pierwszy lp nagrywa się w wieku 15 lat. Ja nie krytykuje samych zmian - lecz sposobu w jaki zachodzą. Moj gust - mam do tego prawo. (podobno o gustach się nie dyskutuje - no ale to chyba nie jest tez miejsce by zaczać rozmawiac o pogodzie albo o ziemniaczanych wykopkach).

eh duzo tego. juz jestem cicho.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
NeonDevil
perfect llama
perfect llama


Dołączył: 26 Sie 2006
Posty: 1833
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z dna piekła \m/
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią Kwi 27, 2007 20:13    Temat postu:

seph napisał:
część piosenek, które się tam znalazły, uwazam ze mogl nagrac kazdy...


I tu trafiłaś w sedno! Nie oczekiwałam żadnego konkretnego rodzaju muzyki, ale czegoś, co w jakis sposób by na mnie podziałało. Czegoś, co możnaby odkrywać na nowo przy każdym przesłuchaniu. Są na tej płycie (i singlu Wink) nieliczne wyjątki, ale wolałabym żeby te proporcje były odwrotne. Na poprzednich albumach też nie wszystko mi pasowało, ale to były pojedyncze utwory.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Karin
almost llama
almost llama


Dołączył: 07 Sie 2006
Posty: 101
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią Kwi 27, 2007 21:10    Temat postu:

Hihihihi bo tak to jest jak sie za dużo wymaga, oczekuje, potem nic tylko rozczarowania albo i z drugiej strony cokolwiek nasz kochany zespolik nie zrobi jest genialne bo właśnie TO ONI nagrali, zaśpiewali itp... Jedno jest pewne skoro ta płyta wzbudza tak skrajne emocje to napewno nie jest nijaka Wink
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Marcin
Moderator
Moderator


Dołączył: 17 Lip 2006
Posty: 1793
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Zabrze (Helenka)
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob Kwi 28, 2007 07:48    Temat postu:

Uważam że płyta nie jest genialna. Ale jest równie dobra jak poprzednie. Jedno jest pewne. Silverchair trzyma poziom i na pewno nigdy nas nie zawiedzie. Smile
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Bisior93
perfect llama
perfect llama


Dołączył: 23 Lip 2006
Posty: 842
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob Kwi 28, 2007 09:16    Temat postu:

Wydaję mi się, że to ostatnia płyta Silverchair... Widać, że chłopaki mają siebie dość. Nawet jeżeli SC się nie rozpadnie to i tak zawieszą się na dłużej niż poprzednio Yellow_Light_Colorz_PDT_08 (dzisiaj jestem pesymistycznie nastawiony do świata -.-)
Powrót do góry
Zobacz profil autora
lilithvampaire
almost llama
almost llama


Dołączył: 10 Kwi 2007
Posty: 118
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob Kwi 28, 2007 11:06    Temat postu:

ojoj, nie mów tak, mam nadzieję, że coś ich oświec i nagrają jakąś niesamowitą płyte która ponownie mnie oczruje tak jak poprzednie...

a w YM naprawde żałuje, że nie ma "Sleep all day" bo mi tak ten utwór do gustu przypadł, że mogłabym go słuchac w nieskończoność Razz jest taki "lekki i przyjemny" i troszke udziwniony Very Happy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Bisior93
perfect llama
perfect llama


Dołączył: 23 Lip 2006
Posty: 842
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob Kwi 28, 2007 11:10    Temat postu:

Fajny jest, ale jak zaczyna się "nanana" to wyłączam Yellow_Light_Colorz_PDT_08 *zieew*
Powrót do góry
Zobacz profil autora
lilithvampaire
almost llama
almost llama


Dołączył: 10 Kwi 2007
Posty: 118
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob Kwi 28, 2007 11:18    Temat postu:

nmo tak to "nananana" zabawne jest Razz niewiadomo do czego to doczepić Razz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
HenryLee
Administrator
Administrator


Dołączył: 17 Lip 2006
Posty: 2486
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie Kwi 29, 2007 22:33    Temat postu:

Karin napisał:
nie rozumiem was.... co w tym albumie sie nie podoba?


Ja się wywnętrzałam na ten temat jakieś dwie strony temu Mr. Green

seph napisał:
no to moze teraz ja cos napisze....


wow Shocked zgadzam się z większością rzeczy, o których napisałaś.

seph napisał:
Ja nie krytykuje samych zmian - lecz sposobu w jaki zachodzą.


Zgadzam się. Zresztą zmian można było się spodziewać, tylko cała rzecz obraca sie wokół kierunku w jakim one zaszły. Nie każdemu on odpowiada, dlatego oceny YM są tak skrajne.

Johns tym razem zaprosił do współpracy związanych/zaprzyjaźnionych z nim muzyków - Maca (wiadomo), Juliana Hamiltona (który jest współautorem kilku piosenek) i Luke'a Steele'a (Spi). Oni także mieli wpływ na Young Modern i o ile mi się wydaje, nawet większy niż Ben i Chris. No przepraszam bardzo, ale chyba coś jest tutaj nie tak :zly: (tak mi się jeszcze nasunęło)

Bisior napisał:
Widać, że chłopaki mają siebie dość


Laughing

lillithvampaire napisał:
Sleep All Day...jest taki "lekki i przyjemny" i troszke udziwniony


Udziwniony - na pewno, nieco psychodeliczny - owszem, ale "lekki i przyjemny"? Shocked Po samym tekście można wywnioskować, że jednak nie jest.


BTW, wracając jeszcze do głównego tematu - polecam [link widoczny dla zalogowanych].
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Karin
almost llama
almost llama


Dołączył: 07 Sie 2006
Posty: 101
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie Kwi 29, 2007 23:59    Temat postu:

Wywiad....

"Sometimes we'd record drunk, sometimes we'd be not drunk. Sometimes we'd be stoned" ...
No to już wiemy czemu mamy takie reakcje najwidoczniej niektórym bardziej do gustu przypadły piosenki na trzeźwo a innym po pijaku Smile))))

Rozwalił mnie ten wywiad, a juz zwłaszcza to czego wcześniej nie wiedziałam ze ekhm... Bono maczał w tym palce.....
Powrót do góry
Zobacz profil autora
HenryLee
Administrator
Administrator


Dołączył: 17 Lip 2006
Posty: 2486
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon Kwi 30, 2007 09:46    Temat postu:

Karin napisał:
No to już wiemy czemu mamy takie reakcje najwidoczniej niektórym bardziej do gustu przypadły piosenki na trzeźwo a innym po pijaku


Chyba należę do tej drugiej grupy, Mind Reader mi się podoba

Cytat:
I like to take every album as it comes because it's more fun to not feel like you're obliged to do something, but I want to make another Dissociatives album, I want to make another Silverchair record, I just want to keep writing music.


Hyhy

O Bono już kiedyś słyszałam. Powiedział, że aby ich posłuchać, to warto nawet przepłynąć wpałw Ocean - czy coś w tym stylu, tak im słodził.... Kwadratowy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Karin
almost llama
almost llama


Dołączył: 07 Sie 2006
Posty: 101
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon Kwi 30, 2007 10:39    Temat postu:

oh Bono Bono..... wystarczy wejść na chairpage.com ale co on tam wie....
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum LLAMAS SOCIETY Strona Główna -> Silverchair Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 10, 11, 12 ... 14, 15, 16  Następny
Strona 11 z 16

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group

Theme xand created by spleen & Emule.
Regulamin