Co Cię gryzie?

Marcin

- to że życie jest tak trudne i po***ane
- to że ludzie są tępi, puści i po***ani
- to że zawsze trafiam na nieodpowiednich ludzi w swoim życiu
- to że nie mogę realizować własnych celów, marzeń
- to że życie jest tak krótkie i nie zawsze możemy być szczęśliwi
- to że czuję się samotny
- i ogólnie to że wszystko nie jest tak jak powinno być...

Hamsterka

Marcin do tępoty ludzi dodam jeszcze materializm i brak szacunku dla cierpienia innych i dla zmarłych i dopisuję się do samotności tylko, że ja samotna w tłumie jestem...

a co do życia to owszem jest za którtkie i jest zbyt kruche (bliski mi temat, 29 zmarł mi tata), ale własnie dlatego nie można marnować czasu na bezstronność i obojetność...

seph

Hamsterka, wiem, ze zadne slowa nie sa w stanie ani zmienic tego, co sie stalo ani tego, co teraz czujesz, ale naprawde bardzo mi przkro. Trzymaj sie dzielnie.

HenryLee

Hamsterka <tuli naprawdę bardzo mocno> Trzymaj się.

moo

może to nie najlepsza metoda na wszystko, ale ja sobie te słabości świata kompensuje własną nie-słabością. i nie narzekam na okropności, tylko u siebie je zwalczam. mały krok do lepszego świata...
(nie mówię, że macie się wziąć w garść, tylko że macie się na kim uwiesić Wink

. ściski dla wszystkich smutnych i opuszczonych...)

Marcin

Hamsterka

dzięki za wsparcie Smile

staram się pozbierać w sobie bo w końcu odpowiadam aktualnie nie tylko za siebie... już niedługo sie skończy ta cała szopka, kremacje mam za sobą, pogrzeb i koniec formalności... mam wokół siebie wspaniałych przyjaciół i faceta którzy dają mi wiele ciepła!!!To takie trudne dla mnie, bo matki... no własnie, bo moja matka to materialistka i zimna suka (zresztą zjawiła się w Jersey z nadzieję, że zapiszą jej coś w testamencie) więc tata był jedyną osobą która kochała mnie bezwarunkowo... ale cóż... ludzie rodza się i odchodzą a my zawsze zachowuje sie jakbyśmy o tym nie wiedzieli

Przecież nie mogę siedzieć i się zamartwiać, nalezy iść dalej przed siebie... łzy niczego nie zmienią, izolacja też nie... świat kręci się dalej, on nie żyje my żyjemy... mimo iż jego nieobecnośc jest dla mnie cholernie nierzeczywista wiem że muszę nauczyć się z tym żyć!!!

moo system dobry tylko nie w każdej sytuacji potrafię go zastosować Smile

moo

no właśnie: nie każdy umie. i od tego jestem ja Wink

(chociaż czasami myślę, że w końcu pęknie mi kręgosłup...)

Promienne Rachowice

Hamsterka - wyrazy wspóŁczucia <PRZYTUL>

Marcin - z tym materializmem masz rację. ludzie kupują, produkują,
wymieniają zapominając o tym, co najważniejsze [rodzina, marzenia,
cele osobiste]. w końcu nagle umierają/coś się dzieje strasznego i się okazuje,
że nie można samochodu/domu/plazmy itp zabrać ze sobą. koniec
nadchodzi niespodziewanie, nie wiadomo kiedy i gdzie nas dopadnie.

Hamsterka

Materialistą człowiek się chyba rodzi, bo ja jestem przyzwyczajona do bogactwa ale nigdy w zyciu nie patrzyłam na świat poprzez pryzmat ile... a moja matka własnie taka jest, po rozwodzie uparła się abym z nia zostałą bo alimenty (nie małe) przy okazji jeszcze oskubała nieźle tatusia (ale za głupotę się płaci jak mawiał tata), teraz kiedy tata zmarł oskarża mnie o histerię i cały czas dopytuje się czy znam ustalenia testamentu, ona nie szanuje chwili w której się znaleźlismy, pamięć po tacie dla niej nic nie znaczy, najchetniej to by wyliczyła ile co kosztuje i zgarnęła wszystko z kont!!! Ja nie wiem jak można żyć w takim świecie, jak można nie odczuwać troski o własne dzieci, jak można być aż tak zimnym i nieczułym!!! A najbardziej to współczuję osobą ktrzy musza z takimi ludźmi obcować

moo do wielu rzeczy można się ustosunkować, zaprzeć się i wystawić sobie nma cel bycie lepszym, ale czasami się nie da... czasami jedynym wyjściem wydaje się usiąść i się rozpłakać... a to nie takie złe... bo pomaga!!!

HenryLee

Hamsterka

Henry przyznam racje nie musiałam przyzwyczajac się do tego żeby dbać o kasę bo mam ją od urodzenia i uwielbiam być bogata, bo przywykłam do tego, ale nie w tym rzecz!Chodziło mi bardziej o to, że tacy ludzie jak moja matka patrza na świat poprzez pryzmat ile, ale nie w sensie normalnym, czyli troski o kasę, a patrzy tylko ile i oby było najdroższe, żeby ludzie widzieli, żeby się pokazać... ona musi mieć kasę po to aby pokazać wszystkim dookoła jaka to ona jest fantastyczna i cudowna... a brak jej po prostu najzwyklejszych uczuć... jak np. miłość do dziecka bądź współczucie... ona widzi tylko pieniądze!!!

Zgadzam się co do tego, ze z życia nalezy korzystać jak bardzo się da, bo w końcu po to żyjemy!!!

i o racja, samą miłością się nie wyżyje... ale bez niej nie można czuć się szczęśliwym Smile

Marcin

HenryLee

Promienne Rachowice