Frogstomp

Marcin

Postawiłem na rewelację. Dlaczego ??? Chłopcy co dopiero od ziemii odrośli, mieli po 15 lat jak nagrywali to cacko a udało im się stworzyć coś niesamowitego o czym świadczy muzyka, liryka no i genialny głos Johns'a. Shade, Faultline i Suicidal Dream są to utwory które najbardzoej przypadły mi do gustu jeśli chodzi o ten album. Zresztą cały album jest bardzo dobry. Jestem ciekaw waszego zdania. Zapraszam do wypełnienia ankiety oraz dodanie krótkiego komantarza. Smile

HenryLee

zaznaczyłam "dobry", bo nie zamieściłeś odpowiedzi "bardzo dobry":>
Frogstomp był drugim w kolejności albumem, który usłyszałam. Pierwszy to Freak Show. Faktycznie, album jest bardzo dobry (widać w nim inspiracje Pear Jam, Soundgarden). Jak na piętnastolatków i 9 dni spędzonych w studio wykonali kawał dobrej roboty, co oczywiście przełozyło się na ilość sprzedanych egzemplarzy. Najbardziej lubię Israel's Son, Pur Massacre i Suicidal Dream.

anca

Jeżeli chodzi o pierwszy album Silverchair, to przyznam, że podoba mi się najmniej ze wszystkich. Może dlatego, że niezbyt wnikliwie się w niego wsłuchałam.... Ponieważ zapoznałam się z nim najpóźniej, już po wydaniu „Neon Ballroom” i „Dioramy”, porównując ich debiutancką płytę z o wiele dojrzalszymi kompozycjami, nie wywołała ona we mnie większych emocji. Owszem, trzeba przyznać, że jak na 16-latków, to całkiem nieźle sobie pomykają na tej płytce, tym bardziej, że o ile mi wiadomo, materiał nagrywali w bardzo krótkim czasie. Muszę jednak powiedzieć, że zdecydowanie bardziej odpowiada mi klimat późniejszych płyt, nie tak ciężki, nastawiony na ostre gitarowe riffy, ale bardziej na barwę instrumentów, harmonię i przede wszystkim większą melodyjność.
Mimo że wśród wszystkich płyt Silverchair „Frogstomp” wydaje mi się najsłabsza, to dalam ocenę „DOBRĄ”. Jak na debiut, jest to naprawdę solidna płyta, nagrana jednak dla mnie zbyt mocno w grungeowej stylistyce, z której już chyba nieco wyrosłam lub po prostu mi się znudziła...
Moje typy to: „Pure Massacre” (wg mnie najlepszy utwór, przykuwający uwagę od samego początku, ciekawie się rozwija), „Tommorow” (po prostu mi się podoba ), „Israel’s Son” (fajny riff), „Suicidal Dream” (najbardziej melodyjny z utworów), „Madman” (za niezły power ).

imagination_ana

techniczne to faktyczne nayslabsha plyta ze wshystkih ale i tak ya lube, ne mam tu akurat zadnyh typuf na naylepsha piosenke z albumu..

szary

Młodza ekipa stworzyła świetny album, który uważam za najlepszy w całej dyskografii. Tylko Shade jest takim średnim utworem, reszta bez wyjątków jest super. Szkoda, że tylu ludzi nie potrafi docenić tego dzieła.

Bisior93

Ja postawiłem na "Przeciętny", owszem zgadzam sie, że mieli pietnaście lat kiedy to stworzyli, ale w porównaniu z następnymi albumami jest mało ciekawy i zbyt bardzo grungowy jak dla mnie. Jest najsłabszy z czterech płyt, jest przeciętny Smile

HenryLee

Bisior, biorąc pod uwage wiek zespołu, długośc sesji nagraniowej i ogólnie cała ta sytuację (wygrany konkurs - 'złapali p. Boga za nogi' krótko mówiąc), to Frogstomp jest dobrym albumem. Oczywiście do sukcesu płyty przyczyniła się również reklama (australijsie MTV do znudzenia wałkowało Tomorrow), ale to nie zmienia faktu, że jest to pewnego rodzaju fenomen.
Album jest grungowy, bo taka muzyką się inspirwali i tym akurat świetnie się wkomponowali w dany czas.

Heh, a według mnie Shade jest jednym z najlepszych utworów na albumie (to do Szarego Wink

). Oj, ma klimat.

Bisior93

Rozumiem, ale ja porównywałem do kolejnych płyt Smile

A na tle wszystkich albumów wypada dla mnie najsłabiej Smile

HenryLee

Tak, ale doszedłeś do tego po wysłuchaniu trzech kolejnych płyt.
tylko wiesz, to nie chodzi o sama warstwę muzyczną, bo sądzę, że na tym w większości opierasz swoją opienię (choć ja uważam, że nie mieli się czego wstydzić, na koncertach wypadali rewelacyjnie). Przeanalizuj teksty - jak na piętnastolatków to odwalili kawał dobrej roboty. Ha, a co ważniejsze, mieli własny, samodzielny repertuar.

Bisior93

Teksty nie były zbyt dobre ani na Frostomp ani na Freaku, dopiero wyrobili sie na Neonie Smile

szary

Ale Wy jesteście lajtowi Razz

Marcin

Frogstomp jest bardzo fajny ale zdecydowanie wolę dwa ostatnie albumy. Smile

Pawełek

jak dla mnie ta plytka to kosmos. Nie moge oderwac uszu od tej plyty i pragne miec orginal tego krążka Very Happy