Czego nie znosisz słuchać?

anca

Jest podobny topic o filmach, wiec moze teraz z dziedziny muzycznej?? Smile

Mnie irytuje berdzo jak slysze:
Ich Troje (i pewnie nie jestem wyjątkiem hyhy),
polski hip hop (wszystko, bo uważam to za beznadziejny gatunek...

), radio Zet bądź RMF FM (bo w kólko lecą te same, ograne i nudne piosenki - brrrrrrr),
Szymona Wydrę (jak slysze to sztuczne wibrato na wzór pily motorowej, to mnie coś trafia).
kogoś, kto nie umie śpiewać po angielsku, np. Mandarynę;
Krzysztofa Cugowskiego, Kasię Kowalską, Beatę Kozidrak - za barwę glosu,
Blinki 182 itp. - bo nie mogę odróżnić jednej piosenki od drugiej,
Vadery, Behemothy itp. - to co wyżej + tzw. "rzyganie" do mikrofonu,
tandetnych wakacyjnych hitów...

Marcin

- Zdecydowanie techna i HH którego słucha mój brat oraz sąsiedzi
mieszkający na moim osiedlu.

-Wakacyjnych shitów które promuje radio i telewizja.

-Ivanów Delfinów, Ich troje i innych tego typu szajsu.

anca

Uuuups, zamiast "znosisz" nie wiem jakim cudem wyszlo mi "znosz"... hihihi, tak jakby w jakiejś gwarze to bylo, heh. Da się to poprawić??

Marcin

HenryLee

Heh, tamat rzeka Wink

Nie opłaca mi sie wymieniać tutaj wszystkich wykonawców (artystami ich nie nazwę) pokroju Mandaryny czy Ich troje (wszyscy wiedza o co chodzi).

Jeżeli chodzi o polską sceną muzyczną, to nie cierpię: Perfect ("...trzeba wiedzieć kiedy ze sceny zejść..."), Lady Pank, Kasi Kowalskiej (za mówienie o niej w kategorii piosenkarki rockowej) i zespołu Bajm (szczególnie Kozidrak).

Cholera mnie bierze jak myślę o tym co zrobił ze sobą Litza i jaką radosną twórczość teraz uprawia razem z tą banda krzykaczy. A było tak pięknie- Acid Drinkers, KNŻ

Nie znoszę Guns n' Roses, nie cierpie po prostu. Axl Rose wywołuje u mnie odruch wymiotny, szczególnie jego 'one man show'. Zerowa ilośc dobrych piosenek. Jedynym, godnym uwagi członkiem tego zespołu był Slash (dobrze, że juz się nie bawi w ten niby zespół)

Techno - wszyscy wiedza o co biega.

Naszych pożal się Boże hiphopowców od siedmi boleści tez nie trawię.

Emo - dla mnie to wszystko brzmi tak samo (nawet barwa głosu wokalistów), nie mam pojęcia kiedy kończy się jedna a zaczyna druga piosenka. Ile można śpiewać o tym samym.

Ale zespołów Vader i Behemoth będę bronić. Zawsze mnie zastanawiało jak to możliwe, że niektórzy z naszych rodzimych artystów większym szcunkiem cieszą się za granicami naszego kraju niż we własnej ojczyźnie. Tak niestety jest m.in. z tymi dwoma zespołami. Wcale nie dziwię się Peterowi i spółce, że tak rzadko koncertują w Polsce.

Pewniejeszcze mi się cos przypomni Wink

PS: Posty można edytować. Ikonka "zmień" znajduje się w prawym górnym rogu posta Kwadratowy

Temat już poprawiłam.

anca

HenryLee

Proszę (za Wikipedią):

Emo (emocore; emocore; hardcore emo; emo violence; screamo) to skrót pochodzący od angielskiego słowa "emotional". Termin Emo obejmuje muzykę punkrock/hardcore naładowaną emocjonalnie. Użycie tego terminu w klasyfikacji muzyków może być często tematem burzliwej debaty. Mówi się, że styl emo pochodzi z połowy lat 80 ze Stanów Zjednoczonych, Północnego Wschodu Atlantyku , Nowego Brunszwiku czy też Waszyngtonu (DC) (trudno jednoznacznie określić jego pochodzenie).

"Emo" bardzo często był powodem uszczypliwych drwin krytyków oraz fanów innych gatunków muzyki rockowej. Emo oskarżano o bycie "miękkim" oraz zbyt "kobiecym" - nie zasługującym na miano grup rockowych, punk-rockowych. To jednak nie zniechęciło milionów ludzi do zafascynowania się tym stylem.

Dzisiaj nazwą "emo" błędnie określa się wiele pop-punkowych i rockowych zespołów, jak np. My Chemical Romance / mod mode on: co uważam za kompletną bzdurę, bo MCR to typowe EMO: mod mode off/, który jest połączeniem różnych stylów muzycznych (nie tylko emo, ale również rock, pop, punk). Podobne pomyłki dotyczą też klasyfikowania pewnych zespołów, w których muzyce występuje sporadycznie wokal w postaci krzyku lub metalowego growlu, jako screamo. Screamo (emo violence) jest charakterystycznym gatunkiem, do którego takim zespołom jak chociażby Underoath stylistycznie daleko.

W Polsce styl "emo" nie jest tak rozpowszechniony jak np. w USA.

Wpływ emo można podzielić na:

- Pierwszą Falę (1985 - 1994)
- Wpływ wczesnego Emo
- Drugą Falę (1994 - 2000)
- Trzecią Falę (początek: 2000 - aż do teraz)

anca

Hmmm, okej, to teoretycznie juz wiem co to jest "emo" Smile

Ale nie znam tego zespolu jak My Chemical Romance... Jakie jeszcze, bardziej znane kapele graja w tym stylu??

HenryLee

Za Wikipedią:
nie sugeruj się listą, jest tam chyba kilka błędów Razz

* A Static Lullaby
* Alexisonfire
* Aconite Thrill
* As I Lay Dying
* Angel Hair
* Atreyu
* Four Letter Lie
* Chiodos
* The Used
* Calico System
* Escape The Fate
* From First to Last
* Panic! At The Disco
* Drop Dead, Gorgeous
* Fall Out Boy
* From Autumn To Ashes
* Funeral For A Friend
* Elliot
* Get-Up Kids
* Gray Matter
* Glassjaw
* Hot Water Music
* Silverstein
* Ignition
* Jawbreaker (band)
* Lifetime
* Jimmy Eat World
* Joan of Arc
* Jets to Brazil
* Smitten
* Sunny Day Real Estate
* Samiam
* Matchbook Romance
* My Chemical Romance
* Finch
* Coheed And Cambria mode mode on - to nie emo!! - mod mode off
* LoveHateHero
* Rites Of Spring
* Still Life Projector
* Saosin
* Blessthefall
* Underoath

anca

Slyszalam The Used, Panic at the disco i Jimmy eat the world. Ten ostatni kojarze najbardziej, bo mi ktos kiedys polecal, ale szczerze mowiac, to nie przypadl mi do gustu... A PATD slyszalam kiedys w radiu i pamietam, ze nawet nie wydalo mi sie takie zle, ostatnio chyba coraz glosniej sie o nich robi.

imagination_ana

HenryLee

Bisior93

-Nie cierpię muzyki techno i Hip-Hopu

-Nie cierpie bezmyślnego metalu
-NIENAWIDZE PSEUDO PUNKOWYCH ZESPOŁÓW TAKICH JAK TOKIO HOTEL I GREEN DAY!

To tylko tyle, trochę mało tego Razz

Nie lubię jeszcze disco polo, ale ono mi zbytnio nie przeszkadza Razz

imagination_ana

!!! green day to ne yest pseudo punkowy zespoł !!! oni grali zanim ya shie urodzilam, i grali swetna muzyka, graya wciash, trohe shie zmenili, ale ya wciash pametam ih stare albumy i nawet yakby zaczeli grac z britney spears <rzygi> to i tak to mne do nih ne zneheci..

Marcin

Zgadzam się z Bogną oraz Dominiką w 100 %%% Nic dodać nic ująć.